Spotkanie z kuzynem, spod Warszawy. Wieczorne rozmowy o kałtuństwie wszelakim. I o maniu w dupie tego co się w Polsce dzieje. Śnimy swoje życie i resztę życie miejmy w przysłowiowej "dupie". Jestem innego zdania.
ile ja
takich rozmów przeprowadziłem.
pozdrawiam